"Tu czy tam" (a może tu czytam) jest wystawą, jeśli tak można ją nazwać, interaktywną. Pierwsza sala to miejsce twórczego szału, na czarnych tablicach można do woli pisać i malować białymi mazakami, ale te rysunki to oczywiście uzupełnienie książkowych ilustracji, można tam więc było spotkać ulubionych bohaterów np. niedźwiadka z książki o przytulaniu. Druga sala to faktycznie wystawa ilustracji, ale dość nietypowa, ponieważ daje możliwość naprawdę "przeżyć" ilustracje i zrozumieć, co autor chciał przekazać. Mnie urzekła konstrukcja poświęcona "Oczom" Iwony Chmielewskiej, ale fajnie "czytało" się też "Pierwsze urodziny Prosiaczka" czy klasyczną "Lokomotywę" z mało klasycznymi ilustracjami.
Trzecia, ostatnia sala to z jednej ogromna czytelnia, w której można czytać i przeglądać dziesiątki książeczek dla dzieci, a z drugiej strony sala warsztatowa. W każdy weekend w okresie trwania wystawy odbywały się tam pokazy ilustracji na żywo. Planując wycieczkę do Wa-wy w ostatnim możliwym terminie, nie sądziłam, że będziemy mieć takie szczęście, że trafimy na pokaz ilustracji na żywo z udziałem Iwony Chmielewskiej, którą bardzo cenię. Autorka tworzyła w ogromnym skupieniu (nie wiem jak to możliwe przy sporej dość publiczności złożonej głównie z dzieci) ilustracje do czytanej na żywo, tym razem nie swojej, książeczki, a wszystko to można było obejrzeć live na telebimie. Bardzo ciekawe przeżycie. Co prawda Hania była troszkę znudzona, ale dzięki ogromnej ilości książeczek w sali, szybko znalazła sobie zajęcia.
Jak dla mnie na wystawie było trochę za mało ilustracji, mam lekkie poczucie niedosytu dlatego, że to co było pokazane, było naprawdę ciekawe i przemyślane. Z drugiej strony fantastycznie, że ilustratorzy książeczek bądź co bądź dla dzieci, więc w odczuciu ogółu może trochę niepoważnych, doczekali się wystawy w galerii i to nie byle jakiej. Poza tym fajnych miejsc, w których można twórczo i interaktywnie spędzić czas z dziećmi nigdy za dużo, być może wystawa w Zachęcie to tylko początek i tego typu akcji będzie coraz więcej? Tego sobie i Wam życzę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz