Jesień i zima mają to do siebie, że po pierwsze pozwalają zwolnić, a po drugie, ze względu na pogodę, znacznie ograniczone są możliwości spędzania czasu na świeżym powietrzu, za to można nadrobić zaległości kulturalne, wybrać się na jakieś ciekawe wydarzenie, lub posłuchać podcastów. Poniżej moja subiektywna lista inspiracji na najbliższe miesiące.
- Malowanie przy winie
Kiedy tylko zobaczyłam, że tego typu wydarzenie odbywa się w Łodzi, wiedziałam, że muszę tam pójść :) Nie, żebym była szczególnie uzdolnioną artystką, a wręcz zawsze uważałam, że kompletnie brak mi talentu, co nie zmienia faktu, że zajęcia artystyczne (których nie sposób uniknąć mają dzieci) sprawiają mi frajdę. W czasie spotkań Winogrono Art otrzymuje się nieograniczony dostęp do wina i przekąsek, a także fartuszek, sztalugę, farby akrylowe, pędzle i oczywiście płótno, które zabiera się ze sobą po imprezie do domu, a także opiekę artystów - studentów lub absolwentów ASP.
Wydarzenie odbywa się w różnych lokalizacjach, ja byłam akurat w Bistro Book and Cook na Żeromskiego, w fajnym, loftowym klimacie.
Czy wydarzenie spełniło moje oczekiwania? Jak najbardziej! Co prawda nie uważam, żebym stworzyło arcydzieło, ale bawiłam się świetnie. Byłam przede wszystkim ogromnie zaskoczona poziomem prac osób biorących udział w warsztatach. Poza jedną osobą nikt nie przyznał się, że miał wcześniej do czynienia z malarstwem, a prace były naprawdę cudne i przede wszystkim niesamowicie różnorodne. Co warto wiedzieć, lub jak się przygotować, to to, że artyści towarzyszący wam w malowaniu nie podpowiadają, ani nie sugerują, co macie malować. Nie ma też żadnego obrazu, na którym można by się wzorować, dobrze więc przyjść z gotowym pomysłem, to niekoniecznie jest tak, że po wypiciu wina idea sama wpadnie Wam do głowy, poza tym 2 godziny, a tyle trwa wydarzenie, to wcale nie tak długo, żeby wpaść na pomysł i jeszcze go zrealizować, przy okazji popijając wino. Niektóre osoby malowały nawet oglądając równocześnie tutoriale na YT 😉
- Masaż tajski
Przy okazji pobytu w Starej Wsi, kiedy tylko mam możliwość, korzystam ze strefy SPA. Jednym z moich ulubionych zabiegów jest masaż świecą, tym razem też się na niego zdecydowałam, ale ponieważ w SPA od niedawna pracuje Tajka i to ona wykonuje masaże, okazało się, że były w tym zabiegu także elementu masażu tajskiego, który jest … bardzo specyficzny. Nie byłam chyba przygotowana na aż tak blisko kontakt z masażystką, która w pewnym momencie prawie na mnie usiadła i naciągała mięśnie, o których istnieniu nie miałam pojęcia 😋 czy to było przyjemne? Ciężko powiedzieć, zwłaszcza, że czułam ten masaż jeszcze kolejnego dnia, ale wcale nie jest powiedziane, że tego nie powtórzę.
- Rockowy teatr
O rockowym teatrze, czyli wyjątkowym połączeniu sztuki teatralnej, z graną na żywo rockowo - bluesową muzyką słyszałam już od pewnego czasu. W łódzkim Monopolis na ichniejszej scenie można obecnie zobaczyć dwa przedstawienie zrealizowane w tej konwencji - "Mistrza i Małgorzatę" na podstawie powieście Michaiła Bułhakowa oraz "Rok 1984" na podstawie prozy Georga Orwella. Ja miałam okazję obejrzeć "Rok 1984" i ogromnie polecam. Scenografia jest bardzo oszczędna, z książki została wyciągnięta esencja, a czasem mocne, czasem bardziej nostalgiczne, grane na żywo utwory, idealnie dopełniają fabułę oraz dodają klimatu. Zdecydowanie polecam i mam zamiar wybrać się też na "Mistrza...". Co ciekawe, twórcy spektaklu przez kilka lat nie mogli znaleźć w Łodzi sceny, na której mogliby grać swoje spektakle, dobrze, że przygarnęło ich Monopolis 😀
- Pierwsza Młodość
Podcasty, wywiady na YT zyskały w ciągu kilku ostatnich lat ogromnie na popularności. Wcale się zresztą nie dziwię. YT daje twórcom dużo więcej wolności w zadawaniu pytań i poruszaniu ciekawych, niekoniecznie politycznie poprawnych pytań niż np. telewizja. Na wszystkie interesujące podcasty nie starczyłoby mi doby, ale co tydzień znajduję czas, żeby wysłuchać podcastu Karoliny Korwin - Piotrowskiej "Pierwsza Młodość", który dostępny jest na wszystkich platformach streamingowych typu Spotify oraz na jej kanale na you tubie. Obserwowałam Karolinę Korwin od lat już na początku liceum, coś mnie zawsze do niej ciągnęło, mimo, że zapewne zaliczyła przez te wszystkie lata kilka wpadek. W podcaście mówi natomiast o tym, na czym zna się najlepiej, a co mnie od zawsze bardzo interesowało - czyli o kulturze. Są tam polecajki filmowe, książkowe, serialowe, jednym słowem masa inspiracji, także o tym, jak żyć, jak również zawsze szczery i bezkompromisowy komentarz do tego, co aktualnie dzieje się w Polsce i na świecie. Nie brakuje także trudnych tematów, które najchętniej zamietlibyśmy pod dywan. Brak natomiast polityki, co bardzo mnie cieszy. Na bazie podcastu została wydana książka pod tym samym tytułem, którą także polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz