Ponieważ początek września zaskoczył nas pozytywnie piękną pogodą, postanowiłam to wykorzystać na krótką wycieczkę, która chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu, czyli przejażdzaką koleją wąskotorową na trasie Rogów - Jeżów. Nasza (pod)łódzka kolejka działa już 108 lat i z liczącą 49 km trasą jest najdłuższą, działającą kolejką wąskotorową w Polsce.
Letnie pociągi na trasie Rogów - Jeżów, a tego kursu dotyczy post, odbywają się w każdą niedzielę od końca kwietnie do początku października, aktualny rozkład jazdy oraz ceny można znaleźć na stronie organizatora. Żeby przejechać się kolejką trzeba wybrać się do Rogowa na stację Rogów Wąskotorowy. Do wyboru są dwie stacje - Rogów Wąskotorowy Osobowy, na którym kolej zaczyna swój kurs, oraz Rogów Wąskotorowy Towarowy, który mimo swojej nazwy jak najbardziej przeznaczony jest do przejazdów osobowych, a co więcej - to właśnie na tej stacji znajduje się parowozownia, gdzie można zobaczyć bardzo dużo zabytkowych maszyn.
My wsiadłyśmy na stacji osobowej, co miało taki plus, że można było zająć "lepsze" miejsca w otwartym wagonie, a na tym mi zależało, ale główną stacją, na której znajduje się też duży parking i wspomniana parowozownia, znajduje się na stacji towarowej, i tam też dojechałam te kilkaset metrów po zakończeniu podróży. Bilety na pociąg, od razu w dwie strony, można spokojnie kupić u konduktora (można płacić zarówno gotówką, jak i kartą), za jedną osobę dorosłą i dwójkę dzieci z ulgą szkolną zapłaciłam 68 zł.
Podróż z Rogowa do Jeżowa to odcinek raptem 8 km, tak więc trwa kilkanaście minut. Mimo, że sama kolej ma trasę o długości prawie 50 km, pozostały odciek jest słabej jakości i niestety wyjęty z użytku. W Jeżowie jest ok. 30 minut czasu wolnego, który można wykorzystać na grilla. Już z daleka na pociąg czeka przesympatyczna pani, która serwuje jedzenie w chacie grillowej. Za zestaw kiełbaska z grilla + chleb i różne dodatki, typu ogórki, pomidory trzeba zapłacić 15 zł (ceny w 2023 r), jest też kawa, ciasto drożdzowe i napoje, tutaj płatność tylko gotówką. Zjeść można przy specjalnie rozstawionym stole, ale przy ognisku :-) Cień zapewnia ogromne drzewo, jest więc całkiem klimatycznie. (PS. zarówno w Jeżowie, jak i "parowozowni" jest bezpłatna toaleta).
Sama podróż koleją jest jak cofnięcie się w czasie. Stare, ale bardzo zadbane wagony, podróż przez pola i małe mieścinki zdecydowanie ma swój klimat. Polecam także poświęcenie czasu na "zwiedzenie" parowozowni. Do niektórych maszyn można wejść i wczuć się w maszynistę, można dowiedzieć się też ciekawostek o tych historycznych jednostkach. Przejazd kolejką wąskotorową i zwiedzenie parowozowni to jak najbardziej świetny pomysł na kilkugodziną wycieczkę, a gdyby to było za mało, można pojechać do oddalonego dosłownie rzut beretem Arboretum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz