Ponieważ miałyśmy z dziewczynami możliwość obcowania z alpakami w Dobrionance, wiedziałam już, że to bardzo przyjazne i wiecznie głodne ssaki. Dlatego wcale mnie nie dziwi, że miejsc, w których można z nimi pójść na spacer jest coraz więcej. W okolicach Łodzi naliczyłam co najmniej trzy :-) Pewnego styczniowego, niezbyt zimnego dnia, udałyśmy się w okolice Lutomierka do Orzechowe Alpakovelove na spacer z alpakami. Co istotne i warte zaznaczenia na początku, spacery zaczynają się o równej godzinie i zdecydowanie warto wcześniej się umówić. Ponieważ zwierząt nie jest za dużo i żeby wszystkim było komfortowo, jednorazowo w takim wydarzeniu może wziąć udział ok. 10 - 12 osób.
Jak wygląda taki spacer z alpakami? Najpierw właścicielka opowieda trochę o alpakach, o ich pochodzeniu, diecie, ciąży, strzyżeniu etc. oraz chętnie odpowiada nawet na te bardziej dociekliwe pytania :) Co ciekawe, dzięki temu, że włosie alpak nie ma lanoliny, są to zwierzęta świetne dla alergików, ponieważ nie uczulają. Oryginalnie pochodzą z Ameryki Południowej, ale obecnie jest bardzo dużo hodowli w Polsce i to tam można kupić alpaki, gdyby ktoś po takim spacerze zdecydował się na zmianę ścieżki kariery :) Ponieważ alpaki żyją w Ameryce w wysokich górach, to raczej nasze lato, a nie zima, stanowią dla nich wyzwanie. W związku z tym trzeba je ostrzyc pomiędzy majem a czerwcem, a ich wełna jest bardzo ciepła i związku z tym bardzo droga. Ale wracając do naszej wizyty w Orzechowie - następny punkt to karmienie alpak w zagrodzie, a punkt ostatni to spacer z alpakami do pobliskiego lasu, ale bardziej prawdopobonie na pobliską łąkę i pole. Faktycznie, nawet najmłodszy uczestnik spaceru, dostaje do ręki smycz i własną alpakę :) ponieważ alpaki, jak ludzie, mają różne charaktery, panie podpowiadają, które zwierzę jest bardziej łagodne i posłuszne i w związku z tym lepsze dla mniejszego uczestnika spaceru. Co do samego spaceru, to jest to zdecydowanie spacer z masą postojów :) Ponieważ alpaki są wiecznie głodne, co rusz zatrzymują się, żeby poskubać trawę, albo gałązki. Spacer z alpakami wraz z opowieściami właścicielki trwa ok. 2 godzin, a koszt to 35 zł od osoby (niezależnie od wieku). W Orzechowie jest też możliwość zorganizowanie ogniska, natomiast kiełbaski etc, trzeba mieć swoje, ponieważ właścicielka nie ma zgody na prowadzenie gastronomii, może więc po prostu udostępnić ognisko, co kosztuje, o ile się nie mylę, dodatkowe 5 zł od osoby.
Czy polecam spacer z alpakami? Tak, ponieważ to naprawdę bardzo milusińskie zwierzęta, o których sporo się dowiedziałam a także możliwość ciekawego spędzenia czasu na łonie natury. Nie zmienia to jednak faktu, że za podobną cenę mogę spędzić cały dzień, także z alpakami, np. w Dobroniance, poza tym nie jest to raczej miejsce dla estetów :-) Ponieważ to jednak zwierzaki, które zjadają trawę na podwórku, jest tam sporo błota i gołej ziemi, ale chyba trudno spodziewać się czegoś innego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz