środa, 18 listopada 2020

Święta 2020 i prezentownik dla mamy

 Co prawda do Świąt, które zresztą w tym roku będą pewnie inne niż zazwyczaj, zostało jeszcze trochę czasu, ale ponieważ planuję już prezenty dla dzieci i najbliższych, pora na coroczny prezentownik dla mamy :) 


1. Lubię planery i kalendarze, co prawda obecnie często korzystam z rozwiazań dygintalnych, czyli wydarzenia i przypomnienia w kalendarzu Google, czy robienie notatek i screenów ekranu w telefonie, ale obecnie dostępne planery są tak piękne i często personalizowane, że miło robić w nim zapiski. Na planszy jest przykładowy planar z ogarniamsie.pl, ale tego typu produkty ma też w swojej ofercie Pani Swojego Czasu czy Minimalife


2. Nie wiem czy jesteście team piżamka czy team koszula nocna, ja jestem zdecydowanie team piżama, wiec piżamka to zawsze dobry pomysł na prezent, zwłaszcza, jeśli jest z dobrej bawełnyi np. wyprodukowana w Polsce. Takie są piżamki Hellomorning, ale o piżamy swoją ofertę poszerzyło też np. Lillow.  


3. Coś do pielęgnacji to też zawsze dobry pomysł na prezent dla większości kobiet. Za mną już co najmniej od roku chodzi plan kupienia jadeitowego rollera do twarzy, którego stosowanie przynosi ponoć wiele korzyści, a powiedzmy sobie szczerze, bliżej mi już do 40tki niż 30tki :) więc wszystko, co sprawia, że cera pozostaje w dobrym stanie jest na wagę złota. Jeśli chce się korzystać z rollera, dobrze jest najpierw użyć olejku do twarzy, stąd też przykładowy olejek na mojej liście. 


4. Myślę, że zwłaszcza w dzisiejszych czasach i dobie kryzysu, dobrze jest wspierać lokalne firmy, zresztą w sumie wszystkie pozycje z mojej listy to polskie produkcje, a że Polska m.in. miodem stoi, czemu nie wesprzeć Pasieki Sadowskich i kupić np. taki mini zestaw miodków, m.in. z dodatkiem malin, na spróbowanie i dla zdrowotności :)


5. Mimo, że coraz rzadziej kupuję książki w formie papierowej, ponieważ po pierwsze uwielbiam mój czytnik i przeważnie kupuję ebooki oraz korzystam z bardzo dobrze zaopatrzonej biblioteki w mojej okolicy, to mam słabość do ładniej wydanych książek kulinarnych. Ta ksiażka zbiera same pozytywne recenzje, a ponieważ ja po kilku pobytach w Istambule bylam zafascynowana tamtjeszą kuchnią (i cięższa o parę kilogramów:)) myślę, że to byłby miły powrót do czasów, kiedy można było bez ograniczeń podróżować :)


6. A skoro już przy gotowaniu i jedzeniu jesteśmy, zakochałam się w tym wzorze ceramiki z Bolesławca stworzonej specjalnie dla mamyginekolog. Maselniczka, cedzak czy forma do zapiekania w kształcie serca w pięknych pastelowych kolorach z pewnością odnalazłyby się w mojej kuchni. 


Chciałoby się rzecz, that's it, jeśli o moją listę chodzi. A co W umieścicie w swoim liście do Mikołaja?:) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz