czwartek, 4 lipca 2019

Wakacje w stylu slow

Zawsze mi się wydawało, że wracanie dwa razy w to samo miejsce jest bez sensu, bo przecież jest tyle fantastycznych miejsc do zobaczenia. Niby tak, ale od czasu kiedy mam dzieci cenię sobie dobre warunki i właśnie sprawdzone miejsca, zwłaszcza, że wyszukiwanie nowych miejscówek np. na wakacyjny wypoczynek, w których będzie i basen i teren do spacerowania i sala zabaw "w razie deszczu" i jeszcze w miarę przystępna cena i wolne terminy, jest naprawdę mega czasochłonne. Dlatego też w tym roku zdecydowaliśmy się na nasze mini wakacje w dobrze nam już znanym Resorcie Stara Wieś.





Czym różni się taki pobyt wakacyjny od naszych dotychczasowych weekendów przeważnie jesienią? Przede wszystkim Stara Wieś oferuje w tym okresie tylko turnusy od soboty do soboty, po drugie program animacji (od poniedziałku do piątku), a także możliwość zamówienia obiadów, no i basen, który w okresie jesiennym jest zamknięty.




Basen, dzięki temu że jest przeszkolony, może być zarówno basenem całkowicie odkrytym, jak i częściowo krytym, co jest super rozwiązaniem przy czasem kapryśnej pogodzie w Polsce. Animacje nie są całodniowe, odbywają się "blokami" i tak naprawdę więcej dzieje się po południu. Nie były to może najlepsze animacje, które widziałam w tego typu miejscach, ale dzieci miały co robić, a każdy dzień miał inny motyw przewodni. Wyżywienie (zupa plus drugie danie) można sobie zamówić w recepcji (105 zł przy zamówieniu od razu na 5 dni), otrzymuje się w pojemnikach i zjeść o dowolnej porze w domku albo zamawiać sobie dania z dnia na dzień w niedalekim Carmniku.



Poza tym można jeździć na rowerach. My zaliczyliśmy m.in. wycieczkę na górę św. Genowefy oraz do źródełka Objawienia, a dodatkowo wzięliśmy udział w spływie kajakowym po Warcie.


Mimo, że Stara Wieś jest ośrodkiem sporym i przy pełnym obłożeniu jest tam nawet 250 osób w ogóle tego nie czuć. Jakkolwiek podobała nam się zeszłoroczna miejscówka na Mazurach, tam widać było ogrom gości, w Starej Wsi wręcz odwrotnie. Szczerze mówiąc, myślę, że wybierzemy się tam jeszcze nie raz, także na wakacje :)

1 komentarz:

  1. Nasze tegoroczne wakacje obfitowały w place zabaw, parki rozrywki i wszelkiego rodzaju atrakcje dla dzieci. Zwiedzaliśmy również, spacerowaliśmy - taki aktywny wypoczynek lubię ja i moje dzieci

    OdpowiedzUsuń