piątek, 1 marca 2019

Myśli nieuczesane, czyli cytaty warte zapamiętania

Dzisiaj wpis bardzo dla mnie nietypowy, ale miałam potrzebę zachowania gdzieś wyczytanych mądrości i podzielenia się nimi z Wami.

Jakiś czas temu usłyszałam na IG, że nie warto kupować pism kobiecych, bo są tam tylko porady kosmetyczne i modowe, które można za darmo przeczytać w internecie. A ja się z tym nie zgadzam
:) czytam regularnie Twój Styl i Urodę Życia i ok, są tam porady i kosmetyki i niestety, zwłaszcza w TS sporo reklam, ale ja praktycznie po każdej lekturze takiego pisma robię sobie notatki :) Zapisuję książki warte uwagi, zjawiska, kosmetyki etc.


Dzięki przeczytanemu w TS artykułowi zapisałam się m.in. na newsletter informacyjny newsme. Jest to bezpłatny newsletter wysyłany 5 dni w tygodniu, zawierający 5 wyselekcjonowanych przez autorki newsów ze świata polityki, gospodarki, sportu czy kultury. Akurat do porannej kawki, ponieważ mail przychodzi o 7:30. Mnie się podoba, także komentarze autorek, nie muszę się z nimi zgadzać, ale dodaję newsletterowi osobistego charakteru.

Natomiast lutowy numer Urody Życia obfitował w mądre rozmowy, np. z Agnieszką Stein, która w jednym zdaniu podsumowała moje podejście do macierzyństwa:

"Dorosłym często wydaje się, że wychowanie dziecka powinno polegać na tłumaczeniu mu i opowiadaniu, co i w jaki sposób ma robić. Albo na zakazach. Tymczasem podmiotowe traktowanie dziecka wskazywałoby raczej, że wychowanie polega po prostu na życiu z tym dzieckiem, towarzyszeniu mu i wspieraniu w rozwoju".

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, czemu "kryzy wieku średniego" następuje akurat w okolicach 35,40 urodzin? Świetnie tłumaczy to Joanna Heidtman:

"Często przez pierwszą połowę życia funkcjonujemy na automatycznym pilocie. Idziemy z rozpędu na jakiś kierunek studiów, potem do pracy, budujemy związki, bo przecież takie są oczekiwania mamy, taty, społeczeństwa. I budzimy się ok. 35 roku życia z poczuciem, że nie do końca o takie życie nam chodziło. Obrazowo o tym mówi Stephen Covey, coach i autor książki "Siedem nawyków skutecznego działania": wdrapywaliśmy się przez lata po szczeblach drabiny i kiedy wreszcie dotarliśmy już do najwyższego, okazało się, że .. drabina była przystawiona do niewłaściwej ściany".

Swoją drogą to trochę przerażające, że biorąc pod uwagę statystykę, połowa życia już za mną!

Przy starszej córce miałam to szczęście, że opiekowali się z nią na zmianę dziadkowie. Było to ogromnym ułatwieniem, ale ponieważ robili to "z dobroci serca" :) często miałam poczucie, że nie mogę ich metod krytykować. O tym mówi też w wywiadzie Anna Bersz:

"Pamiętajmy też, że im więcej od tej teściowej chcemy i potrzebujemy, tym trudniej będzie wyznaczać jej granice. Jeżeli wykorzystujemy mamą na całego, to musimy ją przyjąć z całym dobrodziejstwem inwentarza. Nie możemy wydawać jej poleceń i oczekiwać, że będzie spełniała wszelkie nasze oczekiwania dotyczące sposoby wychowywania dzieci czy prowadzenia domu, a następnie usunie się w cień, teściowa to nie jest płatna pomoc domowa".








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz