Kiedy jakiś czas temu dowiedziałam się, że dziewczyny planują warsztaty kulinarne dla dzieci właśnie w Bacarro wiedziałam, że nie może nas tam zabraknąć :-) I dobrze się stało, ponieważ sobotnie spotkanie było świetne. Wspaniale przygotowane - na wszystkich uczestników czekały personalizowane fartuszki, wałki (z logo baccaro), stolnice. Poza tym zdrowe przekąski oraz oliwy i pyszne przetwory Zakrętki do degustacji (Zakrętkę poznałam na imprezie urodzinowej rok temu, tym milej było mi rozkoszować się jej dżemem pomarańczonym z rozmarynem omnomon).
Przygotowane było też już ciasto do pizzy, więc kiedy wszyscy przybyli moglibyśmy. w zasadzie dzieci mogły, zabrać się do pracy. Wałkowanie, smarowanie sosem pomidorowym i wreszcie nakładanie wszystkich pysznych dodatków. Hania była zachwycona! Do tego stopnia, że postanowiła zrobić jeszcze jedną, mniejszą pizzę. Własnoręcznie przygotowana przez dzieci pizza trafiła do piekarnika a następnie została przez nas skonsumowana. Czy jest coś lepszego niż skosztowanie plonów swojej pracy??? :-)
To jednak nie był koniec atrakcji. Dzieci układały jeszcze ludziki z warzyw i kolorowały, ale tak naprawdę spora część czasu upłynęła im na swobodnej, wspólnej zabawie, a przestronne, postindustrialne przestrzenie Offu dokonale się do tego nadały. W tym czasie mamy mogły napić się pysznej kawy i posłuchać porad przemiłej pani dietetyk, a także jak to powiedziała Angelika, poplotkować o tym, co w (łódzkiej) blogosferze słychać, bo wszystki uczestniczki warsztatów są blogerkami.
Ale to nadal nie koniec. Warsztaty opuściłam z taaakimi torbami prezentów. Dziewczyny naprawdę dały z siebie wszystko i udało im się znaleźć fantastycznych partnerów imprezy, dzięki czemu moje szafki i lodówka wypełniły się makaronami, zdrowymi batonikam i przetworami. Ponadto każda z nas dostała świetną książkę MAG - "Mama alergika gotuja na specjalne okazje", wygrałyśmy z Hanią księgę (dosłownie, wiecie jakie to ciężkie??) kucharską Cecyli Knedelek.
Przy okazji potwierdziło się, że świat jest naprawdę mały - jednym z prezentów dla tych młodszych uczestników warsztatu były muszki i opask na włos od Zane, prywatnie mojej koleżanki ze studiów :-)
Z warsztatu wróciłyśmy objedzone, obładowane i naładowane pozytywną energią. Dziękujemy organizatorkom i już pizemy się na kolejną edycję ;-)
Partnerami wydarzenia byli Baccaro, Kamil Witaszewski, Refreszing, AnMed, Jak ona to robi, Chocolissimo, SanSun, Edipresse, Koszulove.com, Oleofarm, Semco, Rodzinna Wytwórnia Makaronów Fabijańscy, Zmiany Zmiany, Owocowa Rozkosz, Mon Tissu, Miód z Roztocza, Baton Warszawski, Party Party by Home&Co, Matecznik-tradycja z natury, Zakrętka, Śląskie Oblaty, Wydawnictwo Jedność, Ogródek Dziadunia, Wood&Crafts, Zane, Jumazoma, Ekoprodukt Marek Kubara, Slow Paczka, Łódzkie Mamy
Cieszę się, że odczuliście nasze założenia. Miało być na luzie, najlepiej dla dzieci. Bez spiny. I pysznie. Dziękujemy za waszą obecność :) Do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńSłomki papierowe są śliczne :) super jest to, że są zrobione z papieru, a na papierze można drukować więc mogą występować w nieograniczonej gamie wzorów i kolorów. A do tego są ekologiczne!
OdpowiedzUsuń