Tym razem ... kulinarnie!

Nie wiem, czy to o mnie wiecie, ale poza tym, że mam córkę, z którą w miarę możliwości aktywnie spędzam czas, i kocham moją pracę (a pracuję w korpo :-)), bardzo lubię gotować. Nie jestem w kuchni może bardzo twórcza, raczej odtwarzam przepisy niż je tworzę, ale mam z czego wybierać, bo ilość blogów kulinarnych jest oszałamiająca.
Swego czasu z ciast najlepiej wychodził mi ... schabowy :-) ale ostatnio i słodkie wypieki wychodzą mi coraz lepiej, chociaż zdecydowanie, w odróżnieniu od mojej teściowej, która akceptuje jedynie "placki" co najmniej 3 warstwowe, jestem fanką prostych ciast. A że dodatkowo jestem fanką cukinii w każdej postaci, sięgnęłam po przepis z bloga Just My Delicious i popełniłam ciasto/ chlebek cukiniowy.

Coby ułatwić zadanie, podaję Wam przepis:

3 i 1/4 szklanki mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki cynamonu
2,5 szklanki cukru (ja dałam mniej)
1 szlanka oleju
4 jajka
1/3 szlanki mleka (dałam maślankę)
2 szklanki startej na tarce o grubych oczkach cukinii
1 szklanka rodzynek (dałam mniej)

Ciasto w wykonaniu przypomina muffinki - suche składniki miesza się osobno, mokre osobno, a potem lekko miesza (nie trzeba nawet wyjmować miksera!) do połączenie składników i piecze w temp. 180 stopni ok. 60 min.

Voila!

Smacznego!