piątek, 20 lipca 2012

And the book goes to ... !

Ponieważ dzisiaj minął termin nadsyłania odpowiedzi na konkurs, w którym do wygrania jest najnowsza książka pani Magdy Makarowskiej "Jedz pysznie razem z dzieckiem..." z przyjemnością chciałam ogłosić jego wyniki.
Zanim jednak to zrobię, chciałam zazanczyć, że pani Magda byłaby z tych odpowiedzi dumna. Dziewczyny (jakoś dziwnie same mamy odpisały :)) naprawdę sporo wiecie i macie dużą świadomość tego, jak powinno się żywić dzieci.
No nic, nie będę Was dłużej trzymać w niepewności.
Nagrody otrzymują:
Ewa - która swoim dzieciom zamiast słodyczy daje suszone owoce, i przede wszystkim nie przyzwyczaja ich do słodyczyc
Aneta - dzięki której postanowiłam się doszkolić i dowiedzieć, co to jest ksylitol, która daje swojemu synkowi suszone (niesiarkowane) owoce oraz zwraca uwagę na to, że cukier znajduje się nie tylko w słodyczach, ale także jogurtach oraz herbatkach
Monika - która uświadomiła całą rodzinę, że batoniki nie są odpowiednim pożywieniem dla jej rocznej córeczki i która zamiast słodyczy daje córce jogurt z owocami oraz wodę, zamiast słodkich herbatek

Dziewczyny, gratuluję!

Chciałam także podziękować za udział w konkursie Izie, która dla swojego synka niejadka robi fantastyczne kanapki, np. w kształcie robota, Karinie, która po walce ze swoją córką niejadkiem po prostu odpuściła i radzi to wszystkim rodzicom oraz drugiej Karinie, która podzieliła się ze mną pomysłami na dania dla dziecka.


grafika pochodzi ze strony http://allthingslearning.wordpress.com/


4 komentarze:

  1. Ale niestety my wszyscy nie jesteśmy dumni z pani Magdy... żenada :(

    OdpowiedzUsuń
  2. jak już pisałam, póki sytuacja nie będzie jednoznacznie wyjaśniona, ja nie zajmuję stanowiska

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepisy, przepisami... domyślam się, że jest Pani posiadaczką książki - proponuję porównanie tekstu z książki z wpisem na blogu http://ammniam.dziecisawazne.pl/pierwsze-dania-dla-maluszka/ :
    Mój Synek do końca 6 m. ż był karmiony wyłącznie piersią. Po tym okresie powoli, bez pośpiechu, bez zmuszania, zaczęłam tę jego mleczną dietę rozszerzać, kontynuując oczywiście karmienie piersią i uważnie obserwując jego reakcję na nowe produkty. Jednym z pierwszych posiłków, obok puree z jabłek, czy marchewki była kasza jaglana – królowa kasz, która nie zawiera glutenu i ma działanie zasadowe.
    gdzie Synek w książce został zgrabnie przerobiony na córeczkę... też z niecierpliwością czekam na stanowisko p. Makarowskiej. Obawiam się, że możemy się nie doczekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam wczoraj to porównanie na Facebooku, rzeczywiście, to już zdecydowanie przesada ...
      cóż mogę napisać, absolutnie NIE popieram plagiatu, ale i tak nie mogę zrozumieć, czemu pani Magda, którą poznałam i jest bardzo sympatyczna osobą, to zrobiła, przecież wiadomo było od początku, że takie "zapożyczenia" zostaną wyśledzone

      mimo wszystko, nadal czekam na jakieś oficjalne stanowisko, póki co moje mini oświadczenie zamieściłam na Facebooku
      http://www.facebook.com/Boatmummy/posts/399054790151091?notif_t=like

      Usuń