wtorek, 5 listopada 2024

Niezwykłe łódzkie biblioteki

Nie wiem, czy już kiedyś o tym wspominałam, ale uwielbiam miejskie biblioteki. Miejsca, które jeszcze 6-7 lat temu przypominały urząd (nie, żebym miała coś do urzędów), w którym znudzeni pracownicy przybijali w książkach pieczątkę z datą zwrotu, przeszły, przynajmniej w Łodzi, ale myślę, że to trend ogólnopolski, totalną transformację, zarówno pod względem wyglądu, jak i charakteru. Moje ulubione, czyli po prostu najbliższe biblioteki, mają świetne kąciki dla dzieci, kąciki kryminalne, przytulne miejsca z fotelami i pufami, które wręcz zachęcają do tego, żeby sięgnąć po książki. Oczywiście te nadal traktowane są z szacunkiem, ale sama instytucji biblioteki stała się miejscem spotkań, warsztatów dla dzieci oraz seniorów, a także miejscem, gdzie można realizować różne sąsiedzkie inicjatywy. Z mojej perspektywy, biblioteki przejęły odrobinę funkcję, którą kiedyś pełniły domy kultury. 

Bal Karnawałowy w Bibliotece

W mojej ulubionej bibliotece TRAF w Łodzi byłyśmy na wielu, bezpłatnych (!) warsztatach, a nawet balu karnawałowym. Oczywiście niektóre warsztaty podobały nam się mniej, inne bardziej, ale najważniejsze jest to, że panuje tam po prostu fajna, rodzinna atmosfera. 


Warsztaty nt. pszczół


Miejskie biblioteki, które można znaleźć na każdym osiedlu to jedno, Łódź może się jednak pochwalić także bardzo ciekawym, otwartym mniej więcej dwa lata temu, miejscem, czyli Mediateką MeMo, która łączy w sobie zarówno klasyczne zbiory biblioteczne, jak i dostęp do nowoczesnych technologii, jest to miejsce, do którego można przyjść, żeby ciekawie spędzić czas. Oprócz tego, że organizowane są tam różne warsztaty i wydarzenia, można po prostu spędzić czas w dedykowanych różnym grupom wiekowym salach. Dokładny ich opis można znaleźć na mapce dostępnej na miejscu, ja ze swojej wizyty z dziećmi polecam:
- salę Legowisko, w której jest ponad 100 000 klocków Lego, które dzieci mogą swobodnie układać (w tej sali obowiązuje ograniczona ilość miejsc, trzeba też na sali pokazać kartę biblioteczną)
- Dysonans, czyli pomieszczenie, w którym do dyspozycji zwiedzających oddane zostały pianino, perkusja, gitary oraz wiele mniejszych instrumentów 
- Bullerbyn, czyli sala dla najmłodszych, w której są pięknie ilustrowane książki dla dzieci, ale także przestrzeń dla najmłodszych do zabawy 
- Patio, piękną otwartą przestrzeń, w której po prostu można "pochillować"





Sal jest jednak dużo więcej. Niektóre, jak np. profesjonalną salę do montażu obrazu i dźwięku czyli Montażownię, profesjonalne Studio Lektorskie, w którym można nagrać podcast, czy dwuczęściowe studio foto i video trzeba wcześniej zarezerwować. Także  Sala Gamingowa, w której dostępne są PC, X-box i PlayStation jest ogromnie oblegana, ale nie trzeba jej wcześniej rezerwować. W MeMo jest też kameralne kino, sala warsztatowa, oraz kawiarnia. Tak naprawdę zachęcam, żeby po prostu się tam wybrać i pokręcić się po tych, dodatkowo naprawdę przepięknych wnętrzach. Wejście do MeMo, a także korzystanie z profesjonalnych sal jest całkowicie bezpłatne (wyjątkiem są wynajmy w celach komercyjnych, ale nie znam tej procedury), wystarczy mieć kartę biblioteczną Fiszkę, a jeśli jej nie macie, można ją wyrobić w parę minut na miejscu (kartę musi mieć każdy gość, także dziecko). 


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz