Zbyszko to w mojej opinii głównie stadnina koni. Faktycznie tych pięknych zwierząt jest tam bardzo dużo, można je po prostu obserwować, nakarmić (w tym celu trzeba wykpić w sklepiku jeździeckim karmę za 16 zł) albo też wykupić jazdy - godzina kosztuje 50 zł, natomiast chętnych jest bardzo dużo, w związku z czym trzeba się dużo wcześniej zapisać. Zbyszko to także restauracja Ranczo, która organizuje imprezy okolicznościowe ale można tam po prostu zjeść obiad czy napić się kawy i przede wszystkim rozległy teren. Przy wjeździe do ośrodka jest niewielki staw, w którym pływają czarne łabędzie i kaczki, poza tym w pobliżu są klatki z królikami i gołębiami, a niedaleko kręcą się dwa pawie :) Teren jest bardzo zadbany, z piękną trawą, licznymi ławeczkami i huśtawkami. Nie mogło się też obejść bez placu zabaw, natomiast jest on raczej nieduży i moją 7 latkę znudził po 15 minutach, przed samym placem zabaw jest boisko do siatki, kilka leżaków a parę metrów dalej dwa fajne hamaki, z których można obserwować konie.
Zbyszko jest zamknięty w poniedziałki, natomiast w weekendy często odbywają się tam imprezy i z tego, co czytałam u Angeliki restauracja też jest wtedy zamknięta dla gości indywidualnych. Zbyszko nie jest według mnie miejscem, gdzie można spędzić cały dzień, my byłyśmy tam troszkę ponad 2h i było wystarczająco. Reasumując, Zbyszko to fajne miejsce dla osób/ dzieci kochających konie, gdzie można spędzić kilka godzin z rodziną na łonie natury, zjeść obiad i obcować z końmi. Ponieważ od nas z domu to prawie 20 km, raczej nie pojechałabym tam specjalnie kolejny raz, chyba, że przy okazji jakiejś imprezy, w "mojej" okolicy wolę położony za Pabianicami Sereczyn i chyba muszę poświęcić mu kolejny wpis ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz