O warsztatach w Manufakturze Czekolady na Piotrkowskiej 217 czytałam na kilku blogach i przyznam, że miałam w stosunku do nich naprawdę spore oczekiwania. Wyobrażałam sobie, że na wszystkich uczestinków będą czekały fartuszki i że poza tabliczką czekolady będzie też można zrobić praliny czy narzędzia. Tymczasem aż takie bogactwo atrakcji czeka chyba tylko na grupy zorganizowane. Oferta dla gości indywidualnych jest troszkę bardziej okrojona, co nie znaczy, że gorsza :)
Manufaktura Czekolady zauroczyła mnie od pierwszego wejrzenia, ponieważ uwielbiam takie industrialne wnętrza z cegłą i metalem. Na uczestników warsztatów czekały już na stole różne dodatki do czekolady (suszone truskawki, ananasy, kolorowe posypki, migdały etc), które dzieci układały najpierw na próbę na papierze wielkości czekolady, a następnie przekładały wzór na ciepłą czekoladę. W czasie, kiedy czekolady chłodziły się w lodówce, my oglądaliśmy film, komentowany na żywo przez panią prowadzącą warsztat, o drodze, jaką przebywa czekolada od ziarenka kakaowca do momentu, kiedy trafia zapakowana na sklepowe półki. Co prawda oczekiwalabym od "komentatora" troszkę więcej wiedzy na ten temat, a nie tylko czytania z kartki (ale ok, może to początek jej kariery :)) ale pokaz był naprawdę ciekawy a w tzw. międzyczasie mogliśmy zobaczyć owoc kakaowca, spróbować ziarenka, zobaczyć na żywo proces temperowania czekolady czy też, oczywiście wypić kubeczek gorącej czekolady. Ciekawostką był dla mnie fakt, że smak czekolady zależy od tego, w którym momencie zbierze się owoce.
Po pokazie gotowe czekolady trafiły z powrotem do rąk ich autorów i można było je zapakować. Myślę, że wszystkie dzieciaki były dumne ze swoich autorskich, bardzo smaczych, wyrobów.
Warsztaty w Manufakturze Czekolady trwają ok. godziny, ich koszt to 40 zł od dziecka + 10 zł od opiekuna, odbywają się w tygodniu oraz w weekend i podzielone są tematycznie - tabliczka czekolady, pralinki lub narzędzia. Suma summarum - polecamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz