Wszyscy mają Djeco, mam i ja :)

Pełna koncentracja

Nie mam co prawda pedagogicznego wykształcenia, więc nie wiem co i kiedy dziecko zainteresuje i jakimi zabawkami je stymulować, ale po pierwsze podpowiadają to często producenci,  po drugie nie ma to jak obserwacja dziecka. I tak z moich obserwacji wynika, że krótki po drugich urodzinach przychodzi pora na pierwsze puzzle. Czytając różne blogi i wertując sklepy internetowe spotkałam się z francuską firmą Djeco i ... wpadłam po uszy. O tym, że puzzle są świetne dla rozwoju dziecka, ponieważ ćwiczą koncentrację oraz małą motorykę, nie trzeba przekonywać. O tym, że jest to także frajda dla rodzica chyba też nie. Oprócz tych oczywistych zalet Djeco jest dodatkowo bardzo starannie wykonane, łącznie z opakowanie.

Djeco ma w swojej ofercie nie tylko wieloelementowe puzzle dla starszaków, ale także te pierwsze puzzle dla całkiem małych dzieci, np. puzzle dwuelementowe o zwierzętach i ich domkach, albo zwierzętach i ich przysmakach. Hania ma natomiast puzzle Trio, które jak sama nazwa podpowiada składają się z 3 elementów i opowiadają jakąś historię, tak więc dodatkowe mają aspekt edukacyjny, a przy tym można wokół tych małych historyjek snuć własne. Moja ulubiona to ta o króliku, który zjadł za dużo tortu i bolał go brzuch, ach jakie to życiowe :)

Właśnie tego kotka chcę ułożyć :)

Kolejne puzzle w naszej kolekcji to Koty ( tej samej serii są też pieski) które są już "standardowymi" puzzlami, natomiast w jednym opakowaniu są 3 układanki o różnym stopniu trudności ale tej samej tematyce. Puzzle są tak śliczne, że spokojnie można by je powiesić na ścianie jako obrazek.

Nie dość, że są bardzo fajnie zilustrowane, na grubej błyszczącej tekturze, to mają dodatkowo (te pierwsze) praktyczne opakowanie w formie walizeczki ze sznurkiem, można je więc zabierać ze sobą na różne wypady. Zdecydowanie polecam!

Sami przyznajcie czy te puzzle nie są piękne?:)