wtorek, 16 października 2012

Statek piracki na Młynku

Co prawda patrząc dzisiaj przez okno trudno uwierzyć, że będzie w tym roku jeszcze okazja, żeby iść na plac zabaw, ale nam wczoraj udało się spotkać z Bartkiem i jego mamą na placu zabaw na Młynku. Nie jest to może specjalnie blisko mnie (na ul. Śląskiej), ale odległość też nie jest aż taka duża, a poza tym ile można chodzić na ten sam plac zabaw na osiedlu? :) Plac Zabaw na Młynku został oddany do użytku raptem rok temu i to z pewnością widać, ponieważ jest to fajne, nowoczesne miejsce, którym moje dziecko było zachwycone. Na placu są atrakcje zarówno dla mniejszych, jak i większych dzieci. Maluchom z pewnością spodoba się mała zjeżdżalnia, specjalnie zabezpieczona huśtawka, konik oraz foka na sprężynie, a także zakręcona piaskownica.
Starszakom z pewnością do gustu przypadnie pełen różnych atrakcji statek piracki oraz zamek, a wszystkim niezależnie od wieku spodobają się wykonane z miękkich materiałów górki oraz ... wieloryb. Taką miękką nawierzchnię ma zresztą praktycznie cały plac, więc nie musimy się bać, że naszemu dziecku coś się stanie, gdy postanowi zbiegać z górki na pazurki z grzbietu wieloryba. Plac jest porządnie ogrodzony, wczoraj co prawda nie było za dużo słońca, ale że nie jest otoczony za mocno drzewami, oceniam, że jest dość słoneczny, co jest z pewnością sporym plusem.
Zastrzeżenia mam do samego "Młynka", który jest miejscem dość zaniedbanym. Ponadto, ja wiem, że w PL to nie jest standardem, bo pewnie byłoby nieopłacalne, ale fajnie gdyby w parkach i miejscach tego typu można było kupić kawę, czy inny ciepły napój.
Natomiast jeszcze co do placu - taki sam (być może to ten sam producent) statek, jak na Młynku, jest też na Patio Portu Łódź, a z kolei na placu w samym Porcie, niedaleko Ikei, są też takie wykonane z mięciutkich materiałów, przeszkody :) więc jeśli pogoda popsuje się na dobre, a poza tym mamy ogromną ochotę na kawę, to polecam wybrać się właśnie tam. Plac, mimo, że nieduży, jest dla dzieciaków bardzo atrakcyjny, a poza tym zaraz obok niego są co najmniej dwie kawiarnie, więc wilk syty i owca cała :)


zdjęcia pochodzą ze strony http://www.mmlodz.pl

4 komentarze:

  1. My go nazywamy placem zabaw z wielorybem. Moje dziecko od razu wie o który plac zabaw chodzi.
    Fajne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd Ty te wszystkie ciekawe inspiracje i wydarzenia bierzesz gdzie je śledzisz ? Może jakieś namiary.

    OdpowiedzUsuń
  3. a z różnych źródeł :) często znajomi mi podpowiają, gdzie dzieje się coś ciekawego, a tymi informacjami dzielę się na www.lodzkiemamy.pl w dziale Aktualności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Punkt gastronomiczny działa tylko w wakacje koło wypożyczalni sprzętu wodnego. Minusem jest też bardzo słabe oświetlenie(a w zasadzie jego brak). Ale to super miejsce, nie raz z córką tam byłam w tym roku.

    OdpowiedzUsuń