Z wizytą u fryzjera

Moja Hania, mimo, że ma dopiero 13 m-cy, zaliczyła więcej wizyt w kinie, niż niejeden dorosły, i już dwa razy była z wizytą u fryzjera, a dokładniej u  Fryzjerka.
Po raz pierwszy zawitałyśmy do tego salonu fryzjerskiego ze wg na mnie. Musiałam podciąć włosy i uznałam, że to świetny pomysł, że jest taki salon, do którego mogę zabrać ze sobą dziecko, i którego obecność nikomu nie będzie wadzić i dziwić. Za drugim razem zawitałam do Fryzjerka z Hanią, która miała za długą grzywkę. Oczywiście mogłabym podciąć jej włoski sama, ale skusiła mnie perspektywa certyfikatu, który salon wydaje z okazji pierwszego cięcia włosów, z datą oraz puklem włosów :)

Jeśli o sam salon chodzi, jest bardzo ładny. Jest sporo zabawek dla dzieci, książeczek, stolik, krzesełka, mały pluszowy telewizorek z bajkami i specjalny fotel fryzjerski w kształcie samochodu, i sklepik z całkiem fajnymi zabawkami i książeczkami. Ale coś za coś. Minusem są z pewnością ceny. Za "pakiet" mama i dziecko płaci się 80 zł. Jeśli mama ma wymyślną fryzurę, a dziecko długie włosy, które trzeba ładnie obciąć - OK, ale mnie podcięto jedynie grzywkę i trochę włosy, a Hania 3 włoski, więc uważam, że to dość sporo. Samo obcięcie włosów dziecku, czy to króciutkich, czy trochę dłuższych kosztuje 35zł, a wiem, że można to zrobić o połowę taniej. Plusem jest to, ze można wykupić u nich całoroczny karnet, obecnie kosztuje 180 zł (promocja wakacyjna) i korzystać z niego nawet co drugi dzień :) Więc dla starszego dziecka które powinno odwiedzać fryzjera powiedzmy raz na m-c, rozwiązanie idealne.

Salon fryzjerski dla całej rodziny Fryzjerek
Plac Zwycięstwa 2