piątek, 24 marca 2023

Łódzkie parki trampolin - co, gdzie i za ile

 Myślę co prawda, że fala największej popularności skakania na trampolinach już za nami, ponieważ nie ma juz tego powiewu nowości, poza tym sporo mówi się o tym, że trampoliny nie dla wszystkich są zdrowe, nie mniej jednak jest to nadal całkiem popularny sposób na spędzanie wolnego czasu, lub organizację urodzin. W Łodzi i okolicach "ostały" się dwa parki trampolin. Saltos na Srebrzyńskiej, o którym jakiś czas temu już pisałam oraz Jump Planet w Ksawerowie. Pewnie wybór parku trampolin w dużej mierze zależy od tego, gdzie macie bliżej, nie mniej jednak postaram się je dla Was porównać. 



Saltos jest parkiem trochę większym, zgodnie z informacją na stronie ma powierzchnię 1600 m2, Jump Planet - 1100 m2, mają natomiast porównywalne atrakcje. I w jedynym i drugim parku mamy przede wszystkim trampoliny, poza tym basen z gąbkami, do którego można skakać z wysokości, kosze do koszykówki, trampolino - zjeżdzalnie, czy tory przeszkód. W Jump Planet dodatkowo jest ścianka wspinaczkowa (w Saltosie też jest, ale mniejsza) i tzw. eliminator, czyli obrotowe ramię, wprawianie w ruch przez pracownika parku, przez które trzeba przeskoczyć oraz mini plac zabaw - małpi gaj dla dzieci, ale dodatkowo płatny (5 zł do biletu lub 10 zł, jeśli korzysta się tylko z niego). W Saltosie jest natomiast dodatkowo parkour, czyli ustawione między trampolinami różnej wielkości przeszkody. 




Do jednego i drugiego miejsca wejście zawsze odbywa się o pełnej godzinie, a bilety można kupić przez internet, są wówczas kilka złotych tańsze, natomiast generalnie te w Saltosie są minimalnie droższe. Zarówno w jednym i drugim miejscu honorowane są karty Multisport, przy czym w Saltosie można kupić bilet online "na Multisporta", w Ksawerowie jedynie na miejscu, a że park nie prowadzi rezerwacji miejsc, można niestety się "naciać" i nie wejść na daną godzinę, ponieważ każdy park ma ograniczoną liczbę osób, która może w nim przebywać w tym samym czasie. W Saltosie za darmo (tzn. na bilet opiekuna) wchodzą dzieci do lat 4, w Jump Planet - do 5 r.ż. W Saltosie szatnie i szafki są za darmo, w Jump Planet trzeba zapłacić 10 zł kaucji za kluczyk. Obydwa miejsca oferują miejsca parkingowe, chociaż w Ksawerowie na pewno łatwiej jest zaparkować. To co moim zdaniem jest ogromnym plusem Saltosa to organizacja. Wiadomo, o której godzinie jest wejście, czy wyjście, trenerzy intersują się tym, co dzieije się na sali,  jest spora "poczekalnia" oraz przede wszystkim na początku każdego wejścia organizowa jest rozgrzewka. Ponieważ skakanie na trampolinach to sport jak każdy inny, dodatkowo dość urazogenny, wydaje się to podstawą, której według mnie w Ksawerowie brakuje. 

Jak widzicie, różnice są kosmetyczne i tak naprawdę plus niwelują minusy :) Na plus Saltosa przemawia dla mnie rozgrzewka, darmowa szatnia oraz możlowość kupienia biletu Multisport online, w Ksawerowie natomiast póki co moja młodsza córka wchodzi za darmo, poza tym jest chyba mimo wszystko trochę mniej ludzi. 

A Wy chodzicie do parków trampolin? Macie swoje ulubione? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz