czwartek, 6 lipca 2017

Top 3 - moje trzy ulubione ...

Szczerze powiedziawszy nie jestem wielką fanką blogów :) Jest jednak kilka, które naprawdę cenię i wchodzę na nie regularnie.




1. Mamagerka, dawniej Ugotowani.tv




Założycielkę bloga, Angelikę, poznałam parę lat temu na spotkaniu łódzkich blogujących mam, organizowanym przez Port Łódź. Od tego czasu regularnie czytam jej bloga, który w międzyczasie zmienił się z bloga czysto kulinarnego w lifestylowego a także wzięłam dwa lata temu udział w organizowanych przez Angelikę warsztatach kulinarnych w Studio Kulinarnym Baccaro. Najbardziej lubię wpisy z cyklu "Podróże", ponieważ są tam podane bardzo konkretne porady, namiary na kwatery, polecane restauracje etc. Po wpisie o Resorcie Nowa Wieś postanowiliśmy spędzić tam weekend i zjeść pizzę w polecanym przez autorkę bełchatowskim Fenixie :) Na mojej liście jest jeszcze kilka rekomendowanych przez Angelikę miejsc, np. Ogrody Zmysłów w Poddębicach, Centrum Sportowo Rekreacyjne Zbyszko (o którym oczywiście wielkokrotnie słyszałam ale nadal nie dotarłam), czy niezwykły ogród zoologiczny w okolicy Ustronia. Mimo, że nie jestem wielką fanką górskich wędrówek, to po wpisach na blogu Ani, chętnie wybrałabym się z Hanią w Tatry.




Spośród wielu przepisów, które pojawiły się na blogu, mam kilku faworytów, którzy na stałe zagościli w mojej kuchni, m.in. kurczak faszerowany szpinakiem zapiekany w szynce czy brownie z czerwonej fasoli. Poza tym lubię cykl "śniadanie mistrzów" oraz "co zamiast kanapki do pracy" i w sumie szkoda, że tych wpisów pojawia się na blogu coraz mniej.



Na bloga Ani trafiłam przypadkiem i zostałam na dłużej :) I znów, moje ulubione wpisy to te z konkretami. Polecane prezenty dla dzieci, książeczki, czy warte zwiedzenia miejsca w Warszawie czy okolicach. Coby nie być gołosłowną - na warszawką Farmę Dyń wybrałam się właśnie po jednym z wpisów na blogu a przepis na babeczki, które przygotowałam na przyjęcie urodzinowe Hani, pochodzi z wpisu urodzinwego Juniora. Poza tym, autorka bloga ma podobne do mojego, podejście do wychowania i w wielu kwestiach się z nią zgadzam.






To w zasadzie nie blog (chociaż jest, ale na niego akurat nie wchodzę), tylko vlog, czyli seria max. 10 minutowych filmików na YT. Justyna założyła bloga już kilka lat temu, ale ja go dopiero niedawno go dla siebie "odkryłam". Vlog jest świetny dzięki bardzo naturalnej autorce, która nie raz nie dwa pokazuje się w filmach/ na instagramie bez makijażu, nie udaje, że ma zawsze idealnie wysprzątane mieszkanie, nie ubiera swoich dziewczyn (jest mamą dwóch córek) w wystrzałowe ciuchy i nie wysyła ich na pierdyliard zajęć dodatkowych - wychodzi z założenia, że dzieci muszą mieć przede wszystkim czas na zabawę. Poza tym absolutnie uwielbiam patrzeć, jak Jadzina i  Baśkownik jedzą! Pochłaniają absolutnie wszystko, jarmuż, brukselka, pasta z awokado, proszę bardzo! 10 minut spokoju to vlog lifestylowy, ale także trochę kulinarny, autorka (skutecznie) przekonuje,  że zrobienie obiadu w 10 minut jest możliwe.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz